Zgodnie z obietnicą ostatniego posta podaję jeden z moich przepisów na pierniki. Wiem, że już po piernikowymi sezonie, ale może ktoś będzie chciał skorzystać za rok:) a może ktoś lubi tak pierniki, że chętnie wypróbuje przepis już teraz;)
Składniki:
1 kg mąki
1 kostka masła
1szklanka cukru
0,5 kg miodu
4 jajka
3 łyżeczki amoniaku
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 l sparzonej kawy
Przyprawy:
3 łyżki kakao
goździki, cynamon, imbir, kardamon lub gotowa przyprawa do pierników
Wykonanie:
Z części cukru należy przygotować karmel, następnie dolać odrobinę wody, dodać miód i resztę cukru i cały czas mieszać do rozpuszczenia składników. Jak masa przestygnie dodać pozostałe składniki i wyrobić ciasto. Przygotowane ciasto należy odłożyć w przykrytej misce na kilka dni w chłodne miejsce.
Po upływie kilku dni można zabrać się za wycinanie pierników.
Piec w nagrzanym piekarniku 180 stopni na jasnozłoty kolor.
Tradycyjnie my pierniki przechowujemy w puszce, by były miękkie :)
Smacznego!
ps. za pierwszym razem, gdy piekłam pierniki wg tego przepisu w żadnym sklepie nie mogłam kupić amoniaku, więc zamieniłam go na sodę oczyszczoną. Rok później amoniak dostałam bez problemu, jednak mając porównanie, stwierdziłam, że wolę pierniki bez amoniaku - zdecydowanie nie lubię go w wypiekach. Jednakże należy pamiętać, że dzięki niemu są one bardziej spulchnione.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz